Od kilku tygodni Redakcja portalu Idealne Mieszkanie testuje fotel marki Amaki – model BIGelegant, który wstępnie omawialiśmy we wpisie Poznaj bliżej fotele Amaki. Dziś przyszła kolej na pierwszą zespołową recenzję – oceniamy jakość wykonania, trwałość, wygodę, kolorystykę i inne cechy mebla. Jesteś ciekawy, jak siedzi się w fotelu, czy trudno z niego wstać, jak to jest ze stabilnością podnóżka-stolika i czy ekologiczna skóra ma nieprzyjemny zapach? Zapraszamy do lektury.
Grupowy ogląd rzeczy
Zespół Idealnego Mieszkania przyjrzał się fotelowi Amaki bardzo dokładnie – zarówno z zewnątrz, jak i od środka. Zbadaliśmy między innymi fakturę poszycia fotela BIGelegant, jakość i wytrzymałość szwów, estetykę maskownic suwaków i zawartość komory wewnętrznej. Otrzymując nowy fotel oceniliśmy również ogólny stan poszwy (testujemy fotel obszyty czarną skórą ekologiczną) – jej wygląd, wykonanie, zapach. Z miejsca należy powiedzieć, że nie każdy zakochał się w BIGelegant od pierwszego wejrzenia (niektórym nie pomogło i pierwsze „siedzenie”, ale o tym później), niemniej pierwsze noty techniczne są wysokie.
„ Fotel przypomina worek, ale po uformowaniu bliżej jest mu do siedziska, niż pokrowca. – mówi Paweł, Admin – Szwy są równe i mocne, suwak chodzi gładko i jest dobrze schowany za maskownicą w kolorze poszycia. Sztuczna skóra ma neutralny zapach a faktura jest przyjemna w dotyku, przypomina naturalny materiał. Komora wewnętrzna dobrze chroni kulki styropianowe przed wysypaniem, ale trzeba porządnie zawiązać worek, żeby nie musieć odkurzać pokoju. – dodaje.
Męski oko skupiło się na technicznych sprawach, ale kobiece odkryło dodatkowe aspekty fotela:
„ BIGelegant ma neutralną formę, jest plastyczny i bez uformowania nie wzbudza zainteresowania swoim wyglądem. – ocenia Patrycja, Copywriter – Plusem jest to, że nie trzeba dużej tężyzny fizycznej, aby mebel przenosić i ugniatać, a formowanie jest proste, choć wymaga na początku kilku prób siadania i „moszczenia się”. Poszycie fotela jest solidnie wykonane, meblowi nie szkodzi ciąganie po podłodze czy wielokrotne ugniatanie. Trzeba tylko uważać, żeby o nic nie zahaczyć, bo materiał może się porwać.
Koronacja – siadamy, czytamy, pracujemy, wstajemy
Pierwsze próby siadania na fotelu wypadły różnie – okazuje się bowiem, że BIGelegant nie jest do końca ani fotelem, ani siedziskiem, ani jednoosobową sofą. W rezultacie jest to mebel uniwersalny, w którym trzeba nauczyć się siedzieć. W tym kierunku można spróbować kilku technik.
Technika pierwsza – zapadnięcie się. Technika ta polega na tym, że formuje się fotel z siedziskiem pośrodku i podparciem pod plecy z tyłu, po czym siada na nim w centralny sposób. Metodę testowała Patrycja, Copywriter:
„ Siadając w tej sposób ma się wrażenie zapadania. – relacjonuje – Nie jest to ani wygodne, ani komfortowe; tył fotela napiera na plecy a boki wybrzuszają się, przez co siedzenie jest nieanatomiczne. Siadanie w trybie „na wprost” nie jest dobrym pomysłem.
Technika druga – siadanie lekko bokiem, metodę testował Admin Paweł: „ Ten sposób jest optymalny – fotel formuje się, nadając mu kształt wysokiej poduszki, po czym zasiada się lekko bokiem i własnym ciałem nadaje meblowi ostateczny kształt. Wygodnie jest oprzeć nogi na pufie – w takiej pozycji można pracować w laptopem, czytać lub jeść. Na pufie można w razie potrzeby postawić talerz lub miseczkę z chipsami, ale nie nadaje się ona do stawiania wysokich szklanek lub kilku kubków, gdyż jest zbyt elastyczna i napoje mogą się rozlać.”
Technika trzecia – półleżąca. Fotel rozkłada się dość płasko, z wybrzuszeniem pod głowę i pufą przygotowaną do podparcia stóp. Metodę testowała Patrycja, Copywriter: „ Ten sposób zasiadania w fotelu sprzyja chyba tylko drzemce. – mówi – W takiej pozycji, o ile ułożymy się na boku, można czytać lub oglądać telewizję, ale zdecydowanie najbardziej kojarzy się z relaksowaniem się i odpoczynkiem. Można też zasiąść bardziej prosto, podwijając nogi pod siebie i formując wyższe oparcie pleców. – dodaje – To inny sposób siedzenia, który kojarzy się najbardziej ze spotkaniem w gronie koleżanek i ploteczkami przy kawie, czyli ogólnie z sytuacjami, w których podejmujemy gości.”
W naszej ocenie fotel podczas siedzenia jest wygodny – dość twardy i jednocześnie elastyczny, by podeprzeć ciało i dopasować się do niego, co daje uczucie komfortu – nic nie uwiera, nie haczy, nie odstaje. Wstawianie z fotela wzbudziło jednak dłuższą rozmowę w gronie Idealnego Mieszkania – okazuje się bowiem, że nie każdy, kto usiadł, da radę sam wstać.
„ Fotel jest wygodny, choć testowany model mógłby być bardziej napełniony kulkami, co dałoby mu większą sztywność. – mówi redakcyjny kolega i programista Karol – Siedzi się dość nisko, co nie każdemu odpowiada i z takiej pozycji wstaje się inaczej, niż z tradycyjnego fotela, bo trzeba w to włożyć więcej wysiłku. W zasadzie należy unieść własnymi siłami całe ciało z dość niskiego pułapu, co może sprawiać trudności np. seniorom, czy innym osobom o ograniczonej sprawności.”
Podobne odczucia ma Admin Paweł: „ Brak elementu do chwycenia sprawia, że nie każdy za pierwszy razem da radę samodzielnie wstać z fotela. Plusem jest fakt, że mebel nie przesuwa się podczas wstawiania, ale faktycznie niektórzy mogą mieć kłopoty, by poderwać się od razu z miejsca na nogi. Ten model to dobry zakup dla osób młodych, ale na przykład kobietom spodziewającym się dziecka czy osobom mocniej zbudowanym także może sprawić kłopoty przy wstawianiu.” – dodaje.
Podsumowanie
W 10- stopniowej skali model BIGelegant oceniliśmy na 7 punktów.
Zaletami fotela jest wysoka jakość wykonania i drobiazgowość wykończenia, dobre materiały oraz przemyślany projekt (maskownice na suwaki w kolorze fotela, bezpieczna komora z kulkami styropianowymi). Spodobało nam się także to, że ekologiczna skóra ma obojętny zapach i ładną, naturalną fakturę. Zasiadanie w fotelu i modelowanie go wymaga niedużej wprawy – już za drugim-trzecim razem przychodzi to z łatwością, co także jest pozytywem. Mebel jest na tyle lekki, że każdy może go przenosić i formować, ale wystarczająco stabilny, by zasiadanie w nim było wygodne. W fotelu można czytać, pracować z laptopem, jeść, drzemać, oglądać telewizję. Pufa może służyć, jako podnóżek, stolik lub dodatkowe miejsce do siedzenia dla drugiej osoby. Fotel udaje się bez większego kłopotu schować do szafy, skrzyni na pościel lub pawlacza, gdy nie jest użytkowany.
Minusem fotela jest utrudnione wstawianie z niskiego pułapu i brak możliwości pełnego podparcia się. Niektórym może nie odpowiadać niski profil siedzenia, który utrudnia np. korzystanie z ławy kawowej. Fotel potrzebuje dość dużo miejsca w trakcie użytkowania. Na pufie można postawić jedną, stabilną rzecz np. talerz, ale wąska szklanka może się przewrócić.
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć foteli Amaki i składania zamówień w sklepie internetowym producenta.