Odpady przemysłowe oraz śmieci produkowane codziennie przez miliardy mieszkańców Ziemi, od kilku dekad stanowią wielki, globalny problem. Wielu materiałów syntetycznych nie da się zutylizować. Warto więc może pomyśleć o wykorzystaniu ich w nieprzetworzonej postaci?
Na pomysł budowy domów z butelek wpadli ekolodzy wspólnie z organizacjami, wspierającymi rozwój Czarnego Lądu. Zanieczyszczenia i brak wystarczającej liczby mieszkań to problem większości afrykańskich metropolii. Budulcem są plastikowe butelki wypełnione piaskiem i spajane cementem. Tak powstałe ściany są ponoć ognioodporne i zapewniają mieszkańcom przez cały rok stałą temperaturę, niecałych 20 stopni Celsjusza.
Sam pomysł nie jest całkiem nowy. Wykorzystywano go już w latach 80. XX wieku, między innymi w Tajlandii. Tym razem jednak plastikowe domy mają powstawać masowo i stać się narzędziem dla zmian systemowych. Materiały rodzaju PET mogą zrewolucjonizować budownictwo, zwłaszcza w gorących, ubogich krajach. Oprócz termicznego komfortu, skutecznie tłumią hałas i są wytrzymałe. Wkrótce ma zostać otwarta pierwsza w Nigerii szkoła, zbudowana w tej technologii.